Pierwszy etap transportu uzależnia wysokość opłaty przede wszystkim od odległości, jaka dzieli miejsce, w którym zakupiony samochód się znajduje od portu. W przybliżeniu można przyjąć, że należy liczyć się z wydatkiem rzędu 200-800 USD. Transport morski będzie kosztował o wiele drożej.
rok chcem sie z kumplami wybrać samochodem do stanów z polski mamy taki plan zwiedzenia troche świata zachód do portugalii a z portugalii promem do stanów? Tylko nie moge znaleść promu? Ile kosztuje przejażdzka promem? I czy wpuszczą nas tam samochodem na polskich blachach? Pozdrawiam Za rok - wiec czasu jeszcze sporo na planowanie podrozy. Napisz przede wszystkim ile czasu chcecie w USA spedzic. To wiele wyjasnia. Jesli chcecie byc tam 3 miesiace i tyle tez czasu spedzic w samochodzie - moze nie bedzie latwo wynajac na miejscu samochod w rozsadnej cenie. W przeciwnym wypadku (jesli bedziecie tam na przyklad 3 tygodnie) - nie ma nad czym sie zastanawiac i wyjazd autem z Europy nie ma zadnego sensu. Identyczny samochod wypozyczycie duzo taniej, a moze lepiej zainwestowac wtedy w amerykanski krazownik szos ? To tez ciekawa przygoda (i nie tak znowu droga). Podroz do Portugalii takim sprzetem nawet w 4 osoby wyniesie troche. Jechalem w tym roku sam z poludnia Hiszpanii (wiec nieco krocej - tyle, ze motocyklem) i paliwo daje po kieszeni, mocno. Platne autostrady to ponad 200 euro w jedna strone (chociaz da sie to latwo ominac) - wiec juz w Europie zostawicie kilka zlotych. Dalej - prom. Nigdy nie slyszalem o takiej mozliwosci, ale kto wie? Jest na pewno inna forma przeslania sprzetu : kontener. Gdybyscie wysylali w ten sposob samochod - z USA do Polski to ok. 1100 dolarow - mysle, ze cena bedzie zblizona rowniez w druga strone. Klopot jest, gdy cokolwiek stanie sie Wam w USA. Jesli zostaniecie z uszkodzonym samochodem powiedzmy 3000 kilometrow od miasta, z ktorego da sie wyslac samochod w kontenerze lub promem - koszty sa olbrzymie. Naprawy na miejscu? Oczekiwanie na brakujace czesci? Transporty laweta? Drodzy mechanicy w USA? Bywa roznie ... Nie wiadomo tez jak sprawa ubezpieczenia - czy bedzie nalezycie dzialac za oceanem. Sprawa jest warta gruntownego przemyslenia.
Sprawdzanie Numeru VIN. SPRAWDŹ Forum Ford Club Polska > Forum Ogólne > Ford Life > Hyde-Park: Ile płynie auto z Walencji do Antwerpii

Jak sprawdzić za ile kupimy dany model auta? Aby sprawdzić za ile kupimy dany model auta wchodzimy na poniższą stronę: Po wybraniu marki, modelu oraz roku produkcji otrzymamy zdjęcia sprzedanych już pojazdów wraz z kwotami, które można wpisać do naszego kalkulatora (znajduje się poniżej). Wybierz pojazd: Wybierz pojazd z listy. Wybierz kraj Wybierz kraj, z którego chesz sprowadzić pojazd. Wybierz stan USA lub prowincję Kanady Wybierz stan w USA lub miasto w Kanadzie z którego ma być sprowadzony pojazd Kwota zakupu w USD lub CAD: Wpisz kwotę z licytacji. W zaleności, który kraj wybrałeś wpisz kwotę w danej walucie. Suma: Aby dokonać obliczeń wciśnij przycisk "OBLICZ". Kwota sprowadzenia pojazdu wyświetlana jest w PLN. Podana kwota to całkowita kwota pod dom, która nie obejmuje akcyzy (na samochody) oraz naprawy. Formularz licytacji Jak to działa? Podajesz imię i nazwisko oraz numer licytacji, która Cię interesuje. Wpisujesz telefon oraz mail a następnie naciskasz przycisk wyślij. Oddzwaniamy do Ciebie i omawiamy szczegóły. Harmonogram płatności 1 płatność (przelewem w USD) - po wygraniu aukcji (cena pojazdu + prowizja domu aukcyjnego) – bezpośrednio na konto domu aukcyjnego 2 płatność (gotówką w PLN) - przy odbiorze auta za całą resztę (transport, obsługa celna, nasza prowizja) – płatne bezpośrednio kierowcy Czy sprowadzenie auta z USA się opłaca? Wiele osób zastanawia się, czy import samochodów i motocykli ze Stanów Zjednoczonych lub Kanady się opłaca. Odpowiedź jest prosta – tak. Jest to zdecydowanie bardziej korzystna opcja niż import pojazdu z Europy, o czym można się przekonać testując kalkulator sprowadzenia auta z USA. Prosty przykład: używany lub powypadkowy pojazd w Ameryce kupimy ok. 50% taniej niż analogiczny model w Polsce czy u naszych zachodnich sąsiadów. Za 20-30% pozostałej sumy go naprawimy oraz dostosujemy do wymogów europejskich. Po całej transakcji w kieszeni zostaje 20-30% wiedzieć, że samochody produkowane na amerykański rynek są z reguły o wiele lepiej wyposażone niż ich europejskie odpowiedniki. Pojazdy, które trafiają na aukcje, są w bardzo dobrym stanie technicznym. Można również na nich znaleźć prawdziwe perełki pragną Państwo sprawdzić, jakie koszty wiążą się z zakupem konkretnego modelu, polecamy przetestować nasz kalkulator auta z USA. Przed podjęciem decyzji o nabyciu samochodu czy motocykla sugerujemy sprawdzić dostępność części zapasowych na rodzimym rynku.

\n ile płynie samochód z usa
Jak wynika z danych, w ciągu ostatnich dwóch dekad do Europy przywieziono z USA 2,7 mln aut. Z tej ogromnej liczby wady miało… 1,7 mln, czyli aż 60 proc. W ciągu ostatnich 4 lat (2015-2019) do Europy wjechało 900 tys. aut z USA. Odsetek uszkodzonych wyniósł… 85 proc.
Sposoby na zakup samochodu ze Stanów Zjednoczonych są co najmniej trzy. Po pierwsze kierowca może osobiście pojechać za ocean, poszukać odpowiadającego mu modelu, przeprowadzić transakcje, a następnie zorganizować przywóz auta do kraju. Rozwiązanie nie jest specjalnie popularne z kilku powodów. Oczywiście jadąc osobiście do USA otrzymuje się możliwość obejrzenia samochodu i ewentualnego sprawdzenia stanu technicznego. Wycieczka wiąże się jednak z nadmiernie dużym kosztem oraz potrzebą zdobycia wizy. Wydatki związane z wyjazdem potrafią być na tyle wysokie, że mogłyby pochłonąć różnicę między ceną wersji amerykańskiej a europejskiej. Pośrednik? Wygodny sposób na transoceaniczny zakup! Kierowca ma możliwość wyboru usług firmy pośredniczącej w transakcji. Zadaniem jej pracowników będzie wybór auta oraz późniejsze ściągnięcie go do kraju. Tego typu firmy najczęściej szukają samochodów poprzez ludzi mieszkających w Stanach lub na specjalnych aukcjach internetowych. Ostatnią i za razem jedną z częściej wybieranych opcji jest zakup samochodu pochodzącego z USA, jednak będącego już w Polsce. To o tyle wygodne rozwiązanie, że kierowca może obejrzeć i sprawdzić auto, a dodatkowo nie musi w tym celu opuszczać kraju. Zasadnicze pytanie brzmi ile tak naprawdę kosztuje sprowadzenie pojazdu zza oceanu. Pierwszym i podstawowym kosztem jest podatek stanowy. W zależności od kilku czynników może on wynosić od 7 do 9 procent wartości samochodu. Opłata za transport morski do kraju to około tysiąc dolarów. W Polsce kierowca musi opłacić 10-procentowe cło oraz akcyzę. Ta druga w przypadku pojemności silnika nieprzekraczającej dwóch litrów wynosi 3,1 procent wartości pojazdu, a przekraczającej dwa litry 18,6 procent. Podatek VAT płaci się nie od samej wartości samochodu, a wartości powiększonej o kwotę cła i akcyzy. Listę kosztów uzupełniają modyfikacje konieczne do rejestracji auta w kraju, przegląd techniczny, opłata recyklingowa, tłumaczenie dokumentów oraz wydanie tablic i dowodu rejestracyjnego. Aby można było mówić o opłacalności importu z USA, najlepiej sprowadzić drogie, luksusowe auto. Przyczyna jest prosta. W jego przypadku różnica w cenie między Stanami a Polską wynosi nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, a więc droga rejestracja nie będzie stanowiła przeszkody. Import bez cła, akcyzy i VAT-u Czasami samochody docierają do kraju zza oceanu na mocy tzw. mienia przesiedleńczego. To o tyle wygodna i przede wszystkim tania forma "importu", że kierowca jest zwolniony z konieczności opłacenia cła, akcyzy i VAT-u. A to zasadnicza ulga w kosztach! Jakie warunki należy spełnić, aby móc zakwalifikować przywóz samochodu jako mienia przesiedleńczego? Kierowca musi legalnie i nieprzerwanie przebywać na terenie Stanów Zjednoczonych przez minimum rok, ten konkretny pojazd musi używać przez minimum pół roku i po powrocie do Polski nie może go od razu sprzedać. Jednym z największych kosztów jest dostosowanie auta w wersji amerykańskiej do polskich wymogów technicznych. Konieczna jest wymiana oświetlenia i kierunkowskazów. Czemu? Za oceanem nie wyposaża się samochodów w światła przeciwmgielne tylne, stosuje się symetryczne reflektory z przodu i czerwone kierunkowskazy. Koszt wymiany lamp jest zróżnicowany i wynosi od dwóch do nawet kilku tysięcy złotych. Rozbieżności wynikają w głównej mierze ze stopnia zaawansowania danej konstrukcji. O ile w przypadku niektórych samochodów sprawę załatwia sama wymiana reflektorów, o tyle czasami konieczne jest zastosowanie nowych sterowników lamp i wgranie aktualizacji. Zmodyfikowany musi być także układ wydechowy. Zdarza się, że pojazdy kierowane na rynek amerykański mają tłumik i wydech skierowany w prawą stronę. To jest niedopuszczalne na polskich drogach! Dodatkowo zegary muszą mieć prędkość wyskalowaną w km/h. Jeżeli na skali umieszczone są wyłącznie mile, konieczna jest wymiana tarcz zegarów. Całościowy koszt dostosowania małego samochodu do wymogów obowiązujących w Polsce jest szacowany na kwotę od 3 do 4 tysięcy złotych. W przypadku aut luksusowych wartość usługi potrafi być nawet kilkukrotnie wyższa. Gwarancja wcale nie musi być honorowana! Przed podjęciem decyzji o zakupie auta importowanego z USA kierowcy powinni przemyśleć sprawę gwarancji. Niestety nie wszystkie firmy motoryzacyjne honorują dokumenty wystawiane przez zaoceaniczne oddziały. A to oznacza, że w razie wystąpienia usterki, kierowca nie będzie mógł liczyć na jej bezpłatne usunięcie w autoryzowanej stacji obsługi. Przykładem producentów, którzy uznają amerykańską gwarancję jest Mercedes i Volkswagen. Jeden z ostatnich problemów dotyczy samej konstrukcji pojazdu. Otóż mimo iż amerykańska wersja Mercedesa, Volkswagena, Forda czy BMW nazywa się identycznie jak europejski odpowiednik, wcale nie musi mieć identycznej specyfikacji. Za oceanem samochody mają celowo "zmiękczane" zawieszenie, gorzej zabezpieczone blachy przed korozją czy często inne rozwiązania techniczne. Oczywiście producenci starają się dbać o maksymalną unifikację podzespołów, jednak może się okazać, że podczas wykonywania naprawy poza ASO kierowca będzie miał problem z zakupem właściwej części zamiennej. Różnica w cenie wynosząca nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych z całą pewnością jest kusząca. Zanim jednak polski kierowca postanowi skorzystać z okazji, powinien rozważyć wszystkie za i przeciw. Przede wszystkim musi mieć świadomość tego, że auto ze Stanów wymaga modyfikacji, jego rejestracja zajmie dużo więcej czasu, a w trakcie eksploatacji może się pojawić problem z zakupem właściwych części zamiennych. Właśnie w tego powodu w naszym zestawieniu umieściliśmy takie perełki jak chociażby Hummer H2 czy Ford Mustang z silnikiem V6. Dziękujemy za sprawdzenie naszego wpisu o top 10 autach do 50 tysięcy złotych. Zapraszamy również do przeczytania innych artykułów dostępnych na naszym blogu. Udostępnij ten wpis.

Data utworzenia: 22 lipca 2011, 10:33. Bez wątpienia zakup samochodu sprowadzonego z USA jest korzystny z punktu widzenia ekonomii. Ceny takich aut są niższe o 20-30 proc. od cen odpowiedników importowanych np. od naszych zachodnich sąsiadów. To duża różnica, która przekłada się na pokaźną sumę pieniędzy, szczególnie gdy przymierzamy się do nabycia drogiego auta. Ale uwaga: decydując się na zakup samochodu sprowadzonego zza oceanu, musimy pamiętać również o wielu zagrożeniach. Ich usunięcie niekiedy mocno podważa opłacalność takiej transakacji Radzimy, jak kupić samochód sprowadzony z USA Foto: Fakt_redakcja_zrodlo Zacznijmy od tego, że samochody przywiezione z USA w co najmniej 90 proc. przypadków mają za sobą bardzo poważne kolizje. Często trafiają do nas pojazdy po szkodzie całkowitej, które w świetle amerykańskich przepisów do niczego się już nie nadają. Zazwyczaj „reanimacja" przebiega szybko i po niskich kosztach, a ze względu na pewne różnice pomiędzy amerykańską i europejską wersją tego samego modelu samochody są „sklejane" z tego, co jest pod także wiedzieć, że w USA numer VIN pojazdu zakwalifikowanego jako szkoda całkowita jest usuwany ze wszystkich systemów. W przypadku takich aut dobór odpowiednich części do naprawy jest bardzo utrudniony, a często nawet niemożliwy. Pewien obraz przeszłości interesującego nas egzemplarza uzyskamy po zalogowaniu się na stronach organizacji Carfax lub też się na auto z USA, musimy pamiętać również o niezbędnych przeróbkach. Przystosować należy oświetlenie, które niemal zawsze różni się od montowanego w wersjach europejskich. Właściciele starszych, mniej zaawansowanych technicznie pojazdów powinni liczyć się z wydatkiem rzędu 2 tys. zł, natomiast koszt przerobienia np. aktualnych modeli BMW czy Mercedesa może okazać się kilkakrotnie wyższy. A niestety, właśnie auta tego typu najczęściej trafiają na nasz rynek. Pamiętajmy, że w przypadku nowszych samochodów z rozbudowaną „elektryką" jakiekolwiek ingerencje wymagają nie tylko fachowego sprzętu, lecz także wymiany niektórych sterowników - ich ceny w ASO (a na nie jesteśmy skazani) często przyprawiają o zawrót możemy zdziwić się też w momencie, kiedy zechcemy naszego „amerykanina" odsprzedać. Nie da się ukryć, że pojazdy zza oceanu cieszą się dużym zainteresowaniem, kiedy są młode i stosunkowo tanie, jednak z czasem kupujący zaczynają podchodzić do nich z rezerwą. Nic dziwnego - świadomość tego, w jakim stanie trafiają one do Europy, jest już dość zdarzają się i bezwypadkowe „perełki", ale znalezienie takiego auta wymaga naprawdę dużej cierpliwości. Poza tym, jak już wspomnieliśmy, często jedynym wspólnym elementem pojazdów oferowanych w USA i Europie jest nazwa umieszczona na tylnej klapie. Zawieszenie (bardziej komfortowe), elementy blacharskie, przeniesienie napędu („automaty"!) i silniki - wszędzie czekają nas kosztowne niespodzianki, a to, niestety, każdego może narazić na poważne co musisz zwrócić uwagę podczas zakupu Auta z USA? nUwaga na Oświetlenie! Samochody sprzedawane w USA nie mają wymaganych u nas tylnych lamp przeciwmgielnych, a z przodu stosuje się w nich reflektory symetryczne. Ponadto problem stanowią czerwone kierunkowskazy oraz pomarańczowe światła pozycyjne z przodu, tzw. przypadku aut z wyższej półki poważną przeszkodę podczas modyfikacji może stanowić skomplikowany układ elektryczny. Przeróbki będą możliwe dopiero po wymianie komputera - koszt takiej operacji liczony jest nawet w dziesiątkach tysięcy złotych. Czasem bez poważnej ingerencji w elektronikę nie da się usunąć nawet „obrysówek" - właściciele takich aut decydują się nie wymieniać centralki i poruszają się po naszych drogach nieprzepisowo oświetlonymi samochodami. W przypadku starszych pojazdów za przeróbkę zapłacimy około 2 tys. zł (1000 zł przód, 700 zł tył).Uwaga na Zegary! Auta jeżdżące po polskich drogach powinny mieć prędkościomierz wyskalowany w kilometrach (a nie w milach) na godzinę. Uwaga na lusterka! W niektórych modelach trzeba zmodyfikować mocowania lusterek bocznych - w wersjach amerykańskich czasem montuje się je na sztywno, bez możliwości składania. Uwaga na Wydech! Często tłumik końcowy umieszczony jest po prawej stronie i skierowany w prawo - w USA to popularne rozwiązanie, a w Polsce zabronione. Koszt wszystkich modyfikacji - łącznie z oświetleniem - niedużego auta (np. VW New Beetle'a) to 3-4 tys. przypadku pojazdów droższych i bardziej egzotycznych zapłacimy o wiele więcej, co stawia pod dużym znakiem zapytania opłacalność zakupu. Przed sfinalizowaniem transakcji bezwzględnie zalecamy kontrolę w stacji diagnostycznej - jeśli samochód nie spełnia polskich norm, policjant ma prawo zatrzymać dowód na gwarancji - Warto pamiętać o tym, że poza nielicznymi wyjątkami (np. Mercedes i VW) zdecydowana większość producentów nie honoruje amerykańskiej gwarancji. W rocznym samochodzie zepsuła się sprężarka klimatyzacji? Za naprawę zapłacisz sam! Co gorsza, koszty mogą okazać się wysokie, ponieważ mimo pewnego pokrewieństwa stylistycznego i technologicznego modele oferowane w Stanach Zjednoczonych i Europie różnią się od siebie - dotyczy to np. zawieszenia (jest bardziej komfortowe), elektroniki, a także elementów blacharskich. Co ciekawe, w niektórych pojazdach trzeba przerabiać nawet radioodbiorniki. Pamiętajmy też o zwyczaju Amerykanów do podawania roku modelowego zamiast roku produkcji (np. 2006 zamiast 2005)!Samochód po szkodzie całkowitej - Uwaga na auta powypadkowe, które w USA zakwalifikowano jako szkodę całkowitą! Nawet jeśli sprowadzimy wrak i naprawimy sami, to musimy liczyć się z tym, że numer VIN takiego pojazdu został usunięty ze wszystkich baz danych. Przestrzegamy też przed zakupem auta, które miało wypadek za oceanem, a potem zostało sprowadzone do Polski i naprawione. Pamiętajmy, że najczęściej handlarze kupują bardzo mocno uszkodzone pojazdy na aukcjach internetowych - szacowanie kosztów naprawy odbywa się w ciemno. Jeśli więc handlarz przewartościuje inwestycję (o co trudno, bo ceny aut powypadkowych są bardzo atrakcyjne), nie liczmy na solidną naprawę. Sprowadzamy Samochód z USA - Przepisy w USA skonstruowano tak, by w jak największym stopniu utrudnić prywatny import. Przykład? Obcokrajowiec nie ma prawa nabyć w amerykańskim salonie nowego auta. Potrzebny jest ktoś, kto dany pojazd kupi, zarejestruje w USA i dopiero nam odsprzeda. To najtańszy sposób na to, by stać się posiadaczem auta z zerowym w papierach będziemy figurowali już jako drugi właściciel! Ponadto w przypadku każdego pojazdu sprowadzonego z Ameryki - nowego, jak i używanego - do ceny bazowej trzeba doliczyć tzw. podatek stanowy, 7-9 proc. od wartości, cło, podatek VAT, koszt rejestracji oraz przeróbek. Nie zapominajmy o transporcie do Europy, który też niemało kosztuje. Opłaty za transport są z grubsza stałe, więc najbardziej opłaca się ściągać pojazdy młode i drogie - tylko na nich zaoszczędzimy tyle, by operacja miała sens. Obecnie koszt transportu oscyluje wokół 3-5 tys. zł i zależy od tego, czy auto odbierzemy w Niemczech, Polsce, czy np. na Litwie. A to dlatego, że np. u naszych zachodnich sąsiadów zapłacimy niższy podatek VAT. Pamiętajmy, że VAT jest liczony od ceny samochodu powiększonej o cło i akcyzę!Są metody, dzięki którym oszacowanie stanu interesującego nas auta - nawet na odległość - stanie się łatwiejsze. Wystarczy zalogować się na stronach internetowych Carfaxu ( lub Autocheck ( i uiścić opłatę w wysokości 30-40 dolarów, dzięki której na 30 lub 60 dni zdobędziemy dostęp do bazy danych zawierającej szczegółowe informacje dostarczane przez amerykańskie i kanadyjskie warsztaty, ubezpieczycieli i policję (serwis, zmiana właściciela, kolizja, szkoda całkowita). Warunek: musimy znać numer VIN i mieć pewność, że należy on do interesującego nas auta. Podsumowanie - Wszystkim osobom, które przymierzają się do zakupu samochodu sprowadzonego ze Stanów Zjednoczonych, radzimy kierować się nie tym, co gdzieś kiedyś usłyszeli, tylko przeprowadzić zimną kalkulację. Na jednej szali warto położyć zysk cenowy, a na drugiej - wszystkie niedogodności związane z zakupem i eksploatacją takiego auta (wydatki na przeróbki, problemy z dostępnością części itp.), a także ewentualne kłopoty z późniejszą odsprzedażą. Jeśli cena zakupu okaże się na tyle atrakcyjna, że z zapasem przeważy potencjalne zagrożenia - można jeśli nie - radzimy odstąpić od zakupu. Pamiętajmy, że choć na pierwszy rzut oka pojazdy importowane ze Stanów Zjednoczonych wyglądają tak, jak te sprzedawane w Europie, w rzeczywistości różnic jest bardzo dużo. Dotyczą nie tylko tych elementów, które bezwzględnie należy wymienić bądź przerobić, aby zgodnie z prawem poruszać się po europejskich drogach, lecz także części - blacharskich, elektronicznych lub mechanicznych- stosowanych wyłącznie w pojazdach oferowanych na rynku amerykańskim. Niestety, o różnicach tego typu dowiemy się dopiero wtedy, gdy auto ulegnie kolizji bądź poważnej usterce - wówczas musimy przygotować się na spore wydatki i utrudnienia w naprawach.>>>>> Czytaj też: Jak ocenić stan techniczny auta? /1 Radzimy, jak kupić samochód sprowadzony z USA Fakt_redakcja_zrodlo Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

Dostawa samochodu do Twojego miasta lub do stacji obsługi technicznej w celu pełnego przygotowania do eksploatacji i doskonałego stanu. Rejestracja samoc. Import samochodu z USA jest łatwy dzięki USAutoMarket.pl Naszą firmę oferuje zakup używanego samochodu z USA w Polsce. Dostawa samochodu z USA do Polski. Samochód z Ameryki pod klucz.
Niewiele osób kupujących auto z USA zdaje sobie sprawę z różnic pomiędzy nim a pojazdem pochodzącym z Europy. Warto dobrze to sprawdzić aby nie być rozczarowanym zakupem takiego samochodu. Ceny samochodów w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej są bardzo atrakcyjne w porównaniu z teoretycznie identycznymi pojazdami produkowanymi na rynek europejski. Okazuje się, że diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach. Samochody z USA - oświetlenie : w USA samochody posiadają reflektory symetryczne (w europejskich autach są asymetryczne, przez co lepiej doświetlone jest pobocze drogi); tylne kierunkowskazy są czerwone (pomarańczowe tylko w niektórych modelach aut z Europy i Azji); samochody nie posiadają obowiązkowego w Polsce tylnego światła przeciwmgielnego; wiele modeli aut nie posiada lamp ksenonowych, mimo że w Europie są one ich standardowym wyposażeniem; dostosowanie oświetlenia do europejskich wymogów jest często niewykonalne. Samochody z USA - mierniki: prędkościomierz jest wyskalowany w milach (czasem w milach oraz w kilometrach na godzinę); przebieg pojazdu mierzony jest milach (1 mila amerykańska = 1,609 km); wskazania temperatury wyrażone są stopniach Fahrenheita (1 ⁰F = -17, 22⁰ C). Samochody z USA - radio: w USA odbiorniki radiowe odbierają tylko fale na nieparzystych częstotliwościach np. 90,1 MHz, 90,3 MHz, 90,5 Mhz itd. Automatyczne skrzynia biegów w autach z USA: bardzo często sterowanie skrzynią odbywa się za pomocą dźwigni umieszczonej na kolumnie kierowniczej; brak chłodnicy oleju skrzyni biegów w mniejszych silnikach V6, co zwiększa ich podatność na przegrzanie w trakcie znacznie szybszej jazdy po europejskich autostradach (limit prędkości w USA na autostradzie waha się od 65-75 mph czyli 105-120 km/h). Samochody z USA - opony: tanie opony sprzedawane w USA są niskiej jakości i opracowywane głównie pod kątem osiągnięcia dużych przebiegów (nawet 50 tys. mil) Samochody z USA - układ hamulcowy nawet w sportowych modelach aut takich jak np. Nissan 350Z, tarcze hamulcowe są mniejsze i nie zapewniają tak wysokiej skuteczności jak w modelach kierowanych na rynek europejski. Samochody z USA: zawieszenie bardziej miękkie zawieszenie, nawet w sportowych modelach; odmienna (najczęściej uproszona) konstrukcja w wielu modelach Samochody z USA: wnętrze materiały użyte do wykończenia kabiny danego modelu auta są znacznie gorszej jakości niż w identycznym pojeździe skierowanym do klientów zamieszkujących „Stary Kontynent”; zakres wyposażenia znacznie uboższy niż w aucie z pojazdu sprowadzonego z USA do wymogów prawa europejskiego jest trudne, kosztowne i bardzo często niemożliwe do zrealizowania. Poza tym jakość prowadzenia, wyposażenie oraz wykończenia pojazdu stoją na znacznie niższym poziomie niż przywykli do tego Europejczycy. Nie zawsze zatem zakup takiego auta okaże się tym, czego oczekiwaliśmy. Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Kodeks kierowcy. Zmiany 2022. Mandaty. Punkty karne. Znaki drogowe
. 267 446 24 776 694 292 582 55

ile płynie samochód z usa